Najczęściej zadawane pytania odnośnie kredytu hipotecznego

Najczęściej zadawane pytania odnośnie kredytu hipotecznego

Zadajecie mnóstwo pytań podczas spotkań z nami. Jest jednak kilka, które pojawiają się częściej niż pozostałe. Postanowiliśmy je dla Was zebrać i przygotowaliśmy zestawienie najczęściej poruszanych przez Was kwestii dotyczących kredytu hipotecznego.

Jak długo trwa załatwianie kredytu?

Aktualnie względnie bezpiecznym okresem na załatwienie kredytu to 2-2,5 miesiąca. Nie twierdzę, że nie można zrobić tego szybciej. Są banki, w których kredyt otrzymasz nawet w kilkanaście dni. Jest jednak pewna zależność pomiędzy bardzo dobrą ofertą a czasem oczekiwania na decyzję. Im bank ma lepszą ofertę i atrakcyjniejsze warunki finansowania, tym czas się wydłuża. Wielu klientów jest zainteresowanych takim produktem i kolejka robi się dłuższa. Sporo jest miejsc w sieci, gdzie możesz przeczytać, że zgodnie z ustawą o kredycie banki mają 21 dni na rozpatrzenie wniosku i wydanie decyzji. Czasami na ten zapis powołuje się sprzedający, który w umowie przedwstępnej chce zawrzeć krótszy okres niż wspomniane 2-2,5 miesiąca. Zależy mu na jak najszybszym sfinalizowaniu transakcji. Ustawa ta jednak zawiera wiele luk, co banki bardzo skrzętnie wykorzystują. W większości banków w miejsce wniosków występują tzw. prewnioski (np. wniosek o wstępną ocenę możliwości ubiegania się o kredyt), dzięki czemu sprytnie obchodzą konieczność wydania decyzji w przeciągu 21 dni od złożenia zapytania o kredyt.

Czy muszę mieć jakąś historię w BIK, aby w ogóle dostać kredyt lub dostać lepszy kredyt?

Nie ma absolutnie żadnego przełożenia na większe szanse na kredyt lub lepszy kredyt tylko dlatego, że w BIK znajdzie się informacja o zaciągnięciu pożyczki ratalnej na osławioną suszarkę do włosów czy żelazko. Każdego miesiąca prowadzimy wiele spraw, w których klienci nie mają żadnych zobowiązań w BIK. W żaden sposób nie wpływa to negatywnie na ofertę, którą otrzymują. Co innego w przypadku kredytu gotówkowego. Tutaj historia kredytowa może pomóc. Taki kredyt jest niezabezpieczony, więc bank chce sprawdzić, jak klient zachowuje się podczas spłat swoich długów.

Czy lepiej wziąć kredyt w dwójkę czy samemu?

To tylko i wyłącznie od Ciebie zależy, czy chcesz zaciągnąć kredyt hipoteczny sam, czy z partnerem. Jeśli masz zdolność kredytową na wnioskowaną kwotę, tym bardziej nic nie stoi na przeszkodzie i jest to po prostu decyzja, którą należy podjąć samodzielnie. Mamy klientów, którzy nie wyobrażają sobie zaciągnięcia kredytu bez drugiej osoby. Mamy też klientów, którzy od razu na starcie, z różnych powodów, chcą przystąpić do procesu sami. Z punktu widzenia banków pewniej jest, jeśli do kredytu przystąpi dwóch kredytobiorców. Jeśli jeden z nich będzie miał po drodze jakąkolwiek trudność finansową, np. straci pracę, zawsze jest drugi do systematycznego regulowania długu. Jedyną różnicą pomiędzy ofertami dla singla a pary jest taka, że w pierwszym przypadku bank z reguły narzuca dodatkowo konieczność wykupienia ubezpieczenia na życie w całym okresie kredytowania, podczas gdy w przypadku dwóch kredytobiorców często może się bez tego obyć.

Czy to bank jest właścicielem nieruchomości?

Nawet jeśli nieruchomość kupiłeś na kredyt hipoteczny, właścicielem jesteś Ty, nie bank. Bank co prawda wpisany będzie w Twoją Księgę Wieczystą w IV dziale, ale jako wierzyciel, nie właściciel. Ty jesteś jedyną osobą, która ma prawo decydować o tym, co dzieje się z Twoją nieruchomością: czy chcesz ją przebudować, jak wyremontować czy kiedy i za ile sprzedać. Jedyne, o czym musisz pamiętać, to to mieszkanie czy dom muszą spełniać cel mieszkaniowy, czyli nie możesz zamienić ich np. na gabinet kosmetyczny czy siedzibę firmy. Nawet jeśli kiedykolwiek doszłoby do sytuacji, w której utrudniona byłaby spłata kredytu, to mitem jest, że bank z dnia na dzień wyrzuci Cię z domu. W praktyce w pierwszej kolejności poszukiwane są doraźne rozwiązania, np. wydłużenie okresu kredytowania czy skorzystanie z wakacji kredytowych. Jeśli to nie pomoże, zgodnie z ustawą o kredycie masz 6 miesięcy na sprzedaż nieruchomości na własną rękę. Jest to optymalny czas na pozbycie się zadłużenia.

Czy złożenie wniosków w kilku bankach obniża moją zdolność kredytową?

Od zawsze z naszymi klientami składamy wnioski do 2-3 banków. To dziś absolutny standard we współpracy z ekspertem kredytowym. Pamiętam i sytuację, w której sprawę dla klienta prowadziliśmy równolegle w 6 bankach. I kredyt został uruchomiony. Liczba 6 zapytań w BIK nie miała żadnego wpływu na ostateczną decyzję (w sytuacjach klarownych, gdzie nie istnieje spore ryzyko odmowy, nie jest potrzebne dobieranie aż tylu banków do procesu). Analitycy w bankach są świadomi, że klient ubiega się o kredyt równolegle w różnych bankach i takie zapytania, które pojawiły się na przestrzeni ostatniego okresu, traktują jako jedna i ta sama sprawa. Najprawdopodobniej doradca bankowy, któremu bardzo zależy na sfinalizowaniu wniosku u siebie, wykorzystuje taki argument, aby klient nie sprawdzał ofert innych banków.

Czy kredyt na wykończenie mieszkania bądź budowę domu należy rozliczyć fakturami?

Kredyt na remont czy budowę wypłacany jest w 1, 2 lub więcej transzach w zależności od kwoty kredytu i banku. Przed wypłatą kolejnej transzy, każda poprzednia musi zostać udokumentowana. Bank sprawdza czy faktycznie została wydana zgodnie z planem, czyli przygotowanym do wniosku kredytowego kosztorysem. W bankach komercyjnych nie ma już potrzeby rozliczania transz fakturami. Obecnie sprowadza się to do zdjęć własnych bądź inspekcji pracownika banku. Koszt takiej wizyty to 0 – 300 zł w zależności od banku.

Czy najlepsze warunki finansowe otrzymam w banku, w którym mam konto?

Zaledwie 3 banki na rynku proponują delikatnie lepszą ofertę dla swoich stałych klientów. W jednym banku polega ona na obniżeniu marży o 0,15%. W innym także marża będzie niższa jeśli np. na konto co miesiąc wpływa 7 000 zł, masz kartę kredytową z limitem 10 000 zł lub depozyt na 50 000 zł oraz wykonujesz minimum 15 płatności kartą. Trzecia dotyczy obniżenia prowizji o 1%. Prawda jest taka, że konkurencja rozkłada te propozycje na łopatki. Większość banków skupia się bardziej na pozyskaniu nowych klientów, aniżeli zaproponowaniu szczególnych warunków cenowych stałym klientom. A co za tym idzie, w ostatecznym rozrachunku oferta konkurencji jest dla Ciebie dużo korzystniejsza. Podobny mechanizm można zauważyć wśród operatów sieci komórkowej, którzy często proponują lepsze warunki, aby przyciągnąć nowych klientów, niż dotychczasowym.

Warto jeszcze wspomnieć o tym, że bank, w którym masz konto, ma wgląd do Twojej pełnej historii od momentu jego założenia. Jeśli po drodze zdarzyły się jakieś niepożądane transakcje lub zdarzenia, może to spowodować wydanie decyzji negatywnej. Efekt zatem może być taki, że właśnie nasz bank jako jedyny odmówi nam udzielenia kredytu na mieszkanie. Brzmi nierealnie, a jednak przekonaliśmy się o tym już kilka razy.

Czy bank będzie zliczał moje wydatki z konta i tak przyjmował koszt utrzymania gospodarstwa?

Analityk przyjmie koszt utrzymania gospodarstwa domowego z Twojego oświadczenia we wniosku. Każdy bank ma również swoje minima w zależności od tego, z ilu osób składa się takie gospodarstwo. Może ono wynosić np. 2 250 zł dla pary mieszkającej w Poznaniu. Jeśli okaże się, że podana przez Ciebie kwota jest mniejsza niż minimalna kwota założona przez bank, analityk wpisze stawkę minimalną przyjmowaną przez bank. Jeśli natomiast sytuacja będzie odwrotna, czyli podana przez Ciebie kwota będzie wyższa niż ta minimalna przyjmowana przez bank, wówczas uwzględni koszty wyższe. Ma to o tyle znaczenie, że również wpływa to na Twoją zdolność kredytową.

UDOSTĘPNIJ